Panuje powszechna opinia, że nie ma sensownych cenowo rozwiązań dla działu produkcyjnego. W większości firm wychodzi się z założenia, że należy wybrać program magazynowo księgowy, a planowanie i rozliczanie produkcji będzie się prowadzić w excelu. Traktuje się to oficjalnie jako rozwiązanie tymczasowe, ale zwykle trwa to dłużej niż pierwotne, oficjalne założenia mówiły. Drugim powszechnym błędem jest wychodzenie z założenia, że trzeba posiadać ściśle dedykowane rozwiązanie. Napisane dla konkretnej firmy.
Pierwsze założenie jest całkowicie błędne. W przypadku małej lub średniej firmy zajmującej się wytwarzaniem wyrobów należy skupić się właśnie na wybraniu rozwiązania wspierającego ten proces. Program do kontroli produkcji powinien być punktem wyjścia do wyboru optymalnego rozwiązania. Decydując się na konkretne rozwiązania, należy sprawdzić, czy dane narzędzie oferuje nam wszystkie potrzebne elementy. Taki program powinien obsługiwać pełne pętle MRP I i MRP II. Mieć możliwość łatwego raportowania i monitorowania bieżącej produkcji, czyli mieć funkcję zintegrowanego MES. Wskazane jest, aby pozwalał na integrację z innymi programami, w szczególności z programami magazynowymi i księgowymi oraz możliwość współpracy z arkuszem kalkulacyjnym. Owszem, jeżeli organizacja czuje się na siłach i posiada odpowiednie środki. Zarówno finansowe, jak i odpowiednie kompetencje, to może zdecydować się na rozwiązania dedykowane. Należy jednak wtedy pamiętać, że IT i Biznes inaczej postrzegają procesy. W takich sytuacjach wskazanym wydaje się skorzystanie z usług zewnętrznego Konsultanta, który pomoże poradzić takie prace. Pamiętać także trzeba, że takie rozwiązanie jest drogie.
Na rynku dostępne są rozwiązania, które przy małej produkcji można nabyć w cenie kilku, kilkunastu tysięcy złotych i rozwijać je wraz z rozwojem firmy. Nic nie stoi na przeszkodzie by wraz ze wzrostem potrzeb, uruchamiać nowe funkcje. Pamiętajmy także, że korzystając z gotowych i popularnych rozwiązań, ograniczamy ryzyko pozostania z programem, którego nikt nie będzie rozwijał, a co grosze serwisował.